Film.

Adolescente

Near jest głupi, bo spieprzył dzieciństwo Mello i Mello przez niego zginął.

Oerciak

Mello miał tę jedyną zaletę, że nie był chamską podróbką L jak Near (mimo jedzenia czekolady) i dało się go jeszcze znieść...

Ale Near.. Nigdy więcej o.O.

bezczelna.

O, kolejny argument xD.

Nie lubię go jeszcze za wygląd. On wygląda, jakby w pidżamie cały czas był xD.

Oerciak

Mello przez niego zginął?
Wątpię w sumie...

On miał kompleks niższości...
I to przez to, że Mello po prostu był głupszy nieco od Neara... (mimo tego, że nadal był geniuszem)

bezczelna.

Z tym kompleksem to fakt, ale...
W sumie to Near wcale nie chciał go odtrącić. To Mello nie chciał z nim pracować.
Ale dobra, nie chcę usprawiedliwiać tego gnojka.

Oerciak

Cóż, ale to jednak wina Mello, że zginął -duża pewność siebie i zbyt duża impulsywność... To jest fakt.

Ale offtop się zrobił xD

bezczelna.

Hmm... Tak, jest sam sobie winny... Ale i tak, gdyby nie ten Near... ^^

Właśnie ; o. Ale postów nam się nabiło ^^.

Oerciak · Wysłany: Nie 1:45, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ok, już po drugiej części.

W sumie zaskakujący.

Najbardziej mnie rozwalił koniec x(((((

Głuuuuuupiiiiiii.
I beznadziejny.

Maska L była kozacka ^^. Prawie leżałem ze śmiechu ; D

I Takada za Yotsubę, to była w smie mała zmiana, ale wychodząca na plus ^^.

I ogólnie, cały film- po za końcem oczywiście...- jest lepszy od pierwszej części ^^.

Adolescente · Wysłany: Nie 16:15, 01 Mar 2009 Temat postu:

Mi się podobał film do momentu, gdy Rem dała Takadzie death Note'a.
Ale dobrze Takadzie, że zginęła >.<'!

Rzeczywiście maska była boska ; p.
I teraz w ogóle L był fajniejszy ^.^.

Ale z nas histeryczki, co nie, Sara X D?

P.S. Pisanie do dwóch osób na raz jest straaaaszne x D! Siostra mi nawet zabrała komórkę o.O

Oerciak · Wysłany: Nie 19:05, 01 Mar 2009 Temat postu:

L był wyrazisty bardziej... Wcześniej był jakiś nijaki.

I w sumie reżyserka czasem nawalała, ale dało się przyzwyczaić ; P

Jednak Ryuk animowany w tych filmach był Ge-nial-ny ^.^

Akron · Wysłany: Nie 19:09, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ja mogę zabić Neara, ja mogę <zgłasza się na ochotnika> znam się na torturach xD Sara może potwierdzić i przeprowadzić ze mną rozmowę wstepną xD mnie tez ten dzieciak wnerwiał, uważał się za nie wiadomo kogo i bawił się walka z Kira. L niby tez robił podobnie, ale on miał w tym jakaś finezje i był po prostu rozbrajający w swoich stwierdzeniach i gestach xD

Oerciak · Wysłany: Nie 20:06, 01 Mar 2009 Temat postu:

Neara powinien zabić ten kto miałby powód ; P
Czyli najpewniej Kira i Kimmy, widzę ich jak razem, mimo nie znania swej tożsamości, próbują zniszczyć pogromcę pierwszego Kiry ^^. Reszta wtedy by raczej zajmowała się sobą i robiła swoje rzeczy, przynajmniej ja tak to widzę xP.

bezczelna. · Wysłany: Nie 20:37, 01 Mar 2009 Temat postu:

Wszystko podobało mi się w filmie do momentu dania notesu Takadzie -_-''.
To była porażka. Babka tak mnie wnerwiała. 'Kira mnie wybrał! Ach!'. No popadnij w samozachwyt dziewczyno -_-'.
Koniec beznadziejny. Zepsuli w moich oczach Ryuka, muszę szybko przeczytać nowy tom mangi, żeby znowu go polubić. Nie sądzę, by Ryuk był do tego zdolny, by zabić Lighta ; /. Właśnie ten film 'L zmienia świat' to jest opis 23 ostatnich dni z życia L. I Light chcący zabić swojego ojca? ; O
Zrobili z tego bajkę: dobro wygrywa, zło przegrywa.
L, Misa i Matsuda byli najlepsi. Rozwalali mnie swoimi tekstami za każdym razem ^^. Maska L była boska i chyba sama sobie takiej poszukam ^^. Akcja z komórkami - średnio. Chciałam muzyczkę 'Nightmare, jak w oryginale ^^. I ciągle się obżerał o_0. W każdej scenie xD. I jakiś fetysz na punkcie sosów miał, na każdy słodycz coś walił ^^. I te jego miny, błahaha xD. Albo jak zrobił jeb na podłogę z fotela ^^. Zajebisty był L w tym filmie ; ).
Koniec nie za bardzo mi się podobał tzn. ta część, która miała za prolog służyć.

Kurde Adolescente, poleciały łzy na koniec xD.
Pełna histeria ^^.

Chyba muszę sobie jeszcze raz L zmienia świat obejrzeć ^^. Tam też płakałam -_-''. No kurde, wszystkich fajnych powybijali i znowu Near przeżył xD.

Adolescente · Wysłany: Nie 21:21, 01 Mar 2009 Temat postu:

Z tym Nearem to zobaczymy, bo trzeba to obmyślić x)

Takada była ZŁAAAAAAAAA!
Wredna, głupia baba.
I ciągle świeciła tymi swoimi nogami -.-'. To było irytujące...
(moja siostra stwierdziła, że przez nią wpadłam w kompleks X DDDD)

L był boski *.*
Ale i tak Matsuda rządzi z 'chyba zostanę jej fanem i kupię sobie płytę', czy jak to było ; )

Albo:
'- Spałeś z nią?!
- Sypiam tylko z tobą' X DDDDD
Denegawa był rozwalający : D

bezczelna. · Wysłany: Nie 21:26, 01 Mar 2009 Temat postu:

Albo.

Matsuda: Ja pójdę! Umiem dobrze strzelać!
Ktoś tam: Tak? To strzel sobie w łeb!

Buhahah xD. Nie mogłam ; D. Kocham Matsudę normalnie ^^.

L to ja bym normalnie po tym filmie.... Adolescente, ty wiesz co xD.
Tak samo jak Lighta ^^.